Archiwum kategorii: Bez kategorii

“Rynce opadajom”, czyli wybrańcy narodu i ich obsesje

Z rozbawieniem, ale jednocześnie z zażenowaniem obejrzałam dziś retransmisję wczorajszej sesji naszego powiatu. Może kogoś dziwić – i jest to zrozumiałe – że mam takie masochistyczne preferencje, jednakże lubię wiedzieć, co mówią i robią ludzie wybrani przez innych ludzi do … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

By nie zepsuć smaku

Międzynarodowy Dzień Szczęścia. To dziś. Właśnie dobiega końca, a ja, gdyby nie internet, nawet nie zauważyłabym go, bo ukrył się w cieniu poniedziałku, pod dość ołowianym niebem Dzień jak co dzień. Może wypadałoby go uczcić jakimś wybuchem radości, aplauzem, brawami, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Jak w zegarku

Wczoraj rozpoczęłam sezon na kawę w ogrodzie, dziś na rower, jeszcze trochę, a przyjdzie sezon na zupę z pokrzyw.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Bezimienne szkoły

Kiedy miałam 7 lat, jak prawie każde dziecię w tym wieku, przekroczyłam pierwszy raz progi szkoły podstawowej. Była to tysiąclatka nosząca dumnie imię Aleksandra Zawadzkiego. Pewnie dziś niewielu czytających te słowa kojarzy postać ówczesnego patrona SP nr 3 w Złotoryi. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Być albo nie być…

„Jakby pani dawała łatwiejsze pytania na sprawdzianie, to może byśmy zdali maturę” – mówią mi czwartoklasiści. Jak to? – myślę sobie. Przecież to nielogiczne – jak będę mniej wymagać, to się nie nauczą, ergo – nie zdadzą matury. Próbuję tę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Nie myśleć o jutrze

Historia Szymańskich z Nowych Łąk nie jest łatwą do czytania opowieścią. Nie ma w niej happyendu. Jest za to miejsce na ból, na złość i na łzy. Dlatego, kto czeka na budujące i krzepiące słowa, niech nie czyta tego tekstu. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Słowa, słowa, słowa…

„-Co czytasz mości książę? -Słowa, słowa, słowa.” „Hamlet” W. Szekspir Dowiedziałam się ostatnio, że jedną z najokrutniejszych tortur w Chinach było obcięcie powiek. Nieszczęśnik poddany temu zabiegowi musiał chłonąć obrazy otaczającego go świata przez całą dobę. Doprowadzało go to chorób, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Miałam sen, czyli co szepce podświadomość (wpis drastyczny, tylko dla ludzi o mocnych nerwach!)

Miałam sen. A ostatnio miewam bardzo sugestywne sny i ten nie był inny (niektórzy twierdza, że to sygnał zbliżającego się obłędu). W rankingu najbardziej absurdalnych snów mogłabym go ustawić wysoko na podium. Może tylko przegrałby z tym, gdzie leżąc w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Na drugie mam Prokrastynacja

Śnieg nadrabia za wiosenne tygodnie zimy, a ja nadrabiam zaległości z urlopu. W końcu zabrałam się za ten romantyzm, ale okazało się to mało romantycznym przeżyciem, więc robię sobie przerwy. Długie przerwy na złapanie równowagi (wtedy Bolek zajmuje mi krzesło).

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Idę czekać na słońce

Do końca urlopu bliżej niż dalej. Za to prace z romantyzmu dalej leżą w torbie. Kurz też leży, okna nieumyte, w szafkach nadal niepoukładane. Ale kto powiedział, że urlop jest do robienia rzeczy nieznośnych. Tyle czekałam na wolne dni, to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz