Widoki za cenę pizzy :)
Wróciliśmy dziś w Rudawy i wdrapaliśmy się na najwyższy punkt – Sokoliki. Czytaj dalej »
Wróciliśmy dziś w Rudawy i wdrapaliśmy się na najwyższy punkt – Sokoliki. Czytaj dalej »
Jestem dumna ze swojej silnej woli. Czytaj dalej »
Ponarzekałam wczoraj na Klub, pomarudziłam w sobie przynależnym stylu, a dziś wywalczyłam (to przesadne określenie) zdjęcie tygodnia za mój tryptyk z kranem i kroplami. Czytaj dalej »
Robi się wiosna, powoli, powoli, ale jest jakaś szansa, że do marca zdąży. Czytaj dalej »
Niedzielne wędrówki po zaśnieżonych górach stały się chyba naszą nową świecka tradycją. Czytaj dalej »
Kiedy wreszcie w tym tygodniu wyszło słońce, to mogłam je oglądać przez szyby swojej klasy, żałując, że nie dane mi wziąć aparatu i wyruszyć tam, gdzie na pewno pięknie oświetlony krajobraz sam by się pchał w obiektyw. Czytaj dalej »
Magnez nie pomógł, kawa też. Czytaj dalej »
Wyruszyliśmy dziś na poszukiwanie słońca. Czytaj dalej »
z tęsknoty za wiosną
Wiedziałam, że tak będzie…zbliża się koniec ferii, a ja dopiero siadam do zaległości. Czytaj dalej »