Archiwum miesiąca: listopad 2018

Pachnie lenistwem

Można nie lubić listopadowej jesieni, ale jest jakaś magia w długich wieczorach. Takich wieczorach, gdy okna i mury nie tylko odgradzają nas od ciemności, ale od przenikliwego, zgniłego chłodu. I wtedy można pozwolić sobie na uprawianie domowego życia.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Od Bumka do Arnolda

Kto go nie miał w dzieciństwie? Chyba nieliczni. Na pewno więcej dzieciaków przeszło fascynację pluszowym misiem niż ospę. Mnie ospa dopadła dopiero w dorosłości, ale miśki kolekcjonowałam do wczesnej maleńkości. Miski były potrzebne, bo lepiej zastępowały lalki. Można było się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Tylko dla kobiet :)

To, co dziś piszę, zrozumieją tylko kobiety, bo to kobiety częściej robią zakupy „ciuchowe” i zwykle wtedy potrzebują nie tylko lustra w przymierzalni, ale zwierciadła w cudzych oczach. Najlepiej takich przyjaznych, życzliwych, ale nie do końca bezkrytycznych.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Aby do wiosny :)

Wiem, że do oficjalnej, usankcjonowanej kalendarzem zimy jeszcze miesiąc i ciut-ciut, ale ja już dziś mówię, że nie lubię zimy. Wystarczył mi dzisiejszy poranek zdecydowanie poniżej zera w powietrzu i przy gruncie.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Dobre i złe skutki roztargnienia ;)

Zaplanowałam sobie weekend na „roboczo”. Skoro wymęczyłam w tygodniu uczniów sprawdzianami i pracami klasowymi, to pora, bym teraz ja przystąpiła do działania i to wszystko oceniła. Tym bardziej, że od przyszłego tygodnia czeka mnie przeprawa z maturami próbnymi, więc chciałam … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Dzień Placków Ziemniaczanych :)

Masz ci los! Przegapiłam Dzień Placków Ziemniaczanych. Gdybym się wcześniej zorientowała, zamiast ruskich pierogów (z Anielskich Smaków) zaserwowałabym na obiad placki. To nic, że Mąż nie lubi, ale przecież z okazji można okazjonalnie się poświęcić. Ja dla przykładu nie lubię … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Ziejąca grozą pustka

Dobiega końca szaleństwo narodowe, studzi się powoli gorączka nieustannie podsycana przez media z każdej strony politycznej barykady. Już mamy odpowiedzi na pytania, jaki marsz przeszedł przez stolicę i czy warto było wokół tego robić tyle szumu. Już wiemy, ilu gości … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

A ja lubię Zaduszki

Zaduszki to dzień, który powinien wywołać w nas smutek na wspomnienie pożegnań z tymi, którzy byli nam bliscy. Tak się dziwnie złożyło, że (z nie wiadomo jakich przyczyn) ten smutek towarzyszy nam w z radosny z założenia dzień Wszystkich Świętych, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz