Szkoda gadać…

44

Dziś sprawdzałam matury, jutro sprawdzam matury, pojutrze będę sprawdzać matury. O, jakie piękne zdanie z trzema czasami gramatycznymi. I pełne treści. Piękne i prawdziwe. A prawda ta bolesną się jawi.

Właśnie oglądam Flintstonów. Głupie to, że hej. Prawie tak niedorzeczne jak niektóre matury dziś czytane przeze mnie. Muszę sobie stępić wrażliwość, żeby jutro nie zwariować nad kolejnymi przebłyskami intelektu tegorocznych abiturientów. Gdyby moi uczniowie mogli przeczytać choć jedno takie wypracowanie, jakich ja dziś doświadczyłam kilka, to pewnie wpadliby w samozachwyt, samouwielbienie i samodzielnie  przyznali sobie tytuł magistra nauk humanistycznych ;). No, może nie wszyscy. Ale kilku na pewno.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *