Aramaty ukryte w krzakach :)

27,

Uff…skończyłam przygodę z reżyserowaniem :). Udało się. Nie było większego blamażu, a moja złota młodzież usłyszała słowa uznania i gratulacje za swe występy. Wiem, że na Brodway dzieciaki mają jeszcze daleką drogę, ale prowincjonalne teatry mogą już zdobywać ;). To nic, że miewają kłopoty z pamięcią, a sprzęt nie zawsze umieją poskromić. Liczy się determinacja, upór i wdzięk :). Tego ostatniego nie można im odmówić. Podobnie jak prezydentowi podczas koncertu laureatów Konkusru Chopinowskiego, kiedy to z właściwym sobie urokiem zaliczył lapsus, mówiąc o armatach ukrytych w … krzakach 🙂

Dobry dzień miałam też na klubie, bo wreszcie wdrapałam się  na najwyższy stopień podium. Opłaciły mi się warsztaty z fotografikami na Grodźcu i półgodzinne zabiegi wokół liści w pajęczynie :).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 odpowiedź na Aramaty ukryte w krzakach :)

  1. Ola.F pisze:

    Bronek jest GIT!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *