Jak sfotografować poranną mgłę nad Kaczawą? Trapi mnie to pytanie od poniedziałku. Takie zadanie zlecił Mąż na ostatnim Klubie. Trudności piętrzą się przede mną z tą mgłą okrutne.
Po pierwsze: mgła powinna być poranna. A jak spotkać poranną mgłę około 14. czyli wtedy, gdy z uśmiechem na twarzy opuszczam stanowisko pracy?
Po drugie: mgła jest bardziej poranna o 6 rano, ale wtedy jest zimno, mokro i w ogóle niewyjściowo. Poza tym zaraz trzeba iść zarabiać pieniądze w macierzystej placówce oświatowej.
Po trzecie: jak sfotografować mgłę poranną, kiedy jej po prostu nie ma. Ani rano ani wieczorem. To co? Mam sobie ognisko rozpalić i dym w mgłę przerobić? Tylko zaraz przyjedzie czujna straż burmistrza i wlepi mi mandat za stwarzanie niebezpiecznej sytuacji. Ale przecież prawdziwy artysta poświęca sie dla sztuki. Chyba pójdę poszukać zapałek 🙂
P.S. Autoryzacja od Holendrów nadeszła wczorajszym mailem. O dziwo i ku mej radości – obyło się bez skreśleń. To lubię 🙂
Strażników burmistrza nie będzie-rzadko wiedzą, że coś się dzieje.
Mgła przyjdzie wraz z zimnymi nocami,a na razie jeszcze ich nie ma(wiem z doświadczenia-póżnowieczornych spacerów). Nic tylko czekać.
Tak, tylko jutro mija termin oddania zadania domowego 🙂
Głosowanie nad zdjęciem w czwartek i wtedy bedzie mozna przynieść na nośniku danych 2 GB 😉 mgieł 😉
Nie bądź naiwny. Skąd tyle mgieł weźmiesz? 🙂 Poza tym nośnik Ci zardzewieje z wilgoci 🙂
Dziś t.j wtorek na trasie do Lwówka przez Czaple naliczyłem aż 3 sztuki dosyć ładne a w czwartek jade z samego rana aby wypełnic zadanie ,już jest nas dwóch 😉 na wyjazd