moje zdjęcie tygodnia 🙂
Mam zdjęcie tygodnia! 🙂 Trzecie miejsce też jest moje. To mój również trzeci sukces w wyborach. Wyrażam nadzieję, że nie ostatni. Chyba że zginę gdzieś na autostradzie w drodze do Niemiec lub w powrotnej trasie do Polski albo jeszcze utopię się na amen w Morzu Północnym :). Licho nie śpi. W zasadzie to nie wiem, po co mi ten wyjazd. Przecież w domu jest tak dobrze i tu wszyscy mówią do mnie po polsku, fakt, że niektórzy slangiem, ale przynajmniej rodzimym. A tam…?
Dziś miałam zajęcia integracyjne z klasą. Nie przepadam za eksperymentami psychologicznymi, więc i tym razem, jak zawsze, byłam jedynie obserwatorem zdarzeń. To też pouczające doświadczenie. Poza tym jestem już chyba za stara na zabawy w komplementowanie siebie lub siadanie na kolanach obcych ludzi. Wiem, że może nie jest to mile widziane, ale taka jestem. Wokół siebie stworzyłam przestrzeń intymną, której naruszenie przez obcych przynosi mi dyskomfort. A po co mi taki stres?