Powtórka z rozrywki

fot. Mąż

fot. Mąż

Jak Bozia chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera – usłyszałam dziś od Mamy, która tak skomentowała mój wczorajszy wypad zdjęciowy. Fakt, dziś niekoniecznie byłam w formie. Wczoraj wspinając się na Jeziorną, nawdychałam się mroźnego powietrza, a to przyniosło efekt bolącego gardła. Tragedii jednak nie ma. Mówię całkiem sprawnie i lekcje prowadzić mogę. A to najważniejsze 😉

Żeby było jeszcze głupiej, po południu zrobiłam powtórkę z rozrywki i przy lekkim słoneczku pojechałam z Mężem do Pomocnego, gdzie jest cudny, dziewiczy, nieskalany ludzką stopą śnieg na polach, a drzewa oblepione bielą pochylają gałęzie do samej ziemi. Arktyczny wiatr nie pozwolił na dłuższa eksplorację terenu, więc na zrobieniu kilkunastu fotek zakończyłam brodzenie w śnieżnych zaspach i przekonałam Ślubnego do odwrotu, z czego oczywiście zadowolony nie był. Już dawno stwierdziłam, że Mąż traci instynkt samozachowawczy, gdy dopadnie go mania fotografowania. Jak kiedyś zamarznie na polu, to znaczy, że mnie tam z nim nie było, czyli był pozbawiony zewnętrznego głosu rozsądku :).

Jeszcze tylko cztery dni robocze i ferie !!!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Powtórka z rozrywki

  1. Ola.F pisze:

    Przepraszam, że ja tak z “zupełnie innej beczki”, ale pytam się mojego polonistycznego guru: Czy ta fonetyka i fonologia do czegoś mi się w życiu przyda?!?!?!?!?!

  2. IP pisze:

    Z punktu widzenia nauczyciela powiem Ci brutalnie – niewiele z tego, czym Cię karmią na studiach, przyda się w życiu, a w szkole tym bardziej 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *