Loteria?

W Krakowie ekstremalnie niebezpieczny rajd ulicami miasta kończy się śmiercią czterech młodych mężczyzn. W Poznaniu szalony człowiek zabija na oczach byłej dziewczyny jej narzeczonego a potem siebie, nieopodal Łowicza dziewczyna śmiertelnie potrąca autem swojego chłopaka, z którym wcześniej się pokłóciła, w Legnicy pijany kierowca zmiata z pobocza młodą dziewczynę, zabijając ją na miejscu… to tylko kilka newsów z ostatnich dni.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Słowo na piątek

Dziś w samo południe dzieci wesoło wybiegły ze szkoły, a chwilę później i ja opuściłam miejsce pracy, unosząc ze sobą bukiet kwiatów i resztki sponiewieranej godności. Do tegoż sponiewierania przyczynił się między innymi szef wszystkich moich szefów, umniejszając na każdym kroku rangę zwodu, który kochałam i chyba z przyzwyczajenia kochać nie przestaję.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Sprawozdanie, czyli kogo to obchodzi?

Mamy już początek końca roku szkolnego. Jak wiele innych ważnych wydarzeń, koniec roku można zacząć celebrować parę tygodni przed faktem. Zatem obchody już się rozpoczęły. Polegają między innymi na obchodzeniu szkoły szerokim łukiem. Bardzo sprawnie robią to uczniowie. Nauczycielom nie wypada. Nauczycielom wiele nie wypada, na przykład chodzić na gremialne spacery, nieść transparentu, sprzeciwiać się niesprawiedliwym wyrokom, wyrażać oburzenia… Szczególnie nie wypada mówić o pieniądzach, ale z drugiej strony – co tym nauczycielom zostało, poza mówieniem? Ale ja akurat wszystkim mówię, że zarabiam. Nawet dużo. Na przykład 11 tysięcy albo nawet 12. Po co mam się obnosić z faktycznym stanem mej wypłaty, skoro i tak nikt nie chce wierzyć w prawdę, a łatwiej uwierzyć w blagę.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

“Głupi, kto daje…”

Doszły mnie słuchy, że w październiku dostanę ekstra 1000 złotówek z ogonkiem brutto od hojnego, do tej pory dla innych grup społecznych, państwa. Choćbym chciała rzucić przed wakacjami robotę, to dla tych kilkuset złotych netto nie wypada. Nie godzi się. Przecież taki gest już się chyba nie powtórzy. Nie można go ani przegapić, ani zignorować.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Uwielbiam czas

Uwielbiam ten czas, kiedy dni robią się coraz dłuższe i wieczory jasne. To zapowiedź lata, urlopu i przedpołudni w stylu slow. Ten czas dodaje mi energii, która gna mnie z domu na polne drogi, gdzie włóczę się między przekwitłymi rzepakami i dopiero rozkwitłymi makami. A potem zmęczona dniem usypiam szybciej, niż słońce zajdzie za horyzont.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Komu przeszkadzają dobre wiadomości?

Złotoryjska firma postanowiła pomagać w zaopatrywaniu lodówki społecznej – czytam na lokalnej stronie internetowej. Wiem, czym jest lodówka społeczna i komu w założeniu ma służyć, dlatego cieszy mnie fakt, że pomoc w jej zaopatrywaniu będzie systemowa, systematyczna i uporządkowana. Ale to moje zdanie, coś w rodzaju votum separatum, bo internauci mają odmienne. „Po co się afiszować z pomocą?” – padają komentarze. „Można to robić bez angażowania mediów” – czytam pod artykułem. I burzy to mój spokój, choć od tygodni łykam ashwagandhę 😉

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

“Talerzyk leżał i leży”. I nie tylko talerzyk.

Byłam niedawno na pikniku, gdzie dzieci z kilku szkół zebrało się wiele. Było ognisko, kiełbaski… I jak to zwykle bywa w takich okolicznościach, trochę się bałaganu zrobiło na zajętej przez uczniów przestrzeni. Ktoś zgubił chusteczkę, ktoś zapodział talerzyk papierowy, komuś widelec spadł, keczup przewrócił i zgodnie z prawem grawitacji wszystko to lądowało na trawniku. Zgodnie z innym prawem – zaćmienia wzroku na widok bałaganu młodzież ignorowała leżące wokół niej śmieci. Niestety, mój wzrok pozostał czujny i na dodatek włączał mi się natrętnie tryb belfer, co w konsekwencji przybrało intersujący obrót:

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Zatęskniłam

Był taki czas, kiedy nie wyobrażałam sobie dnia bez aparatu w rękach. Zdjęcia robiłam nałogowo, ale akurat ten nałóg do bardziej szkodliwych nie należy (jedynie drenuje kieszeń, bo sprzęt ma swoją cenę). Choć fotografowałam wiele, nie znaczy, że dobrze, ale wiadomym jest, że systematyczne trenowanie przynosi efekty, więc zdarzały mi się zdjęcia zacne i zacniejsze 😊.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Można odhaczyć

Ufff…matury ustne już za mną. Udało mi się przeżyć trzy dni za stołem usłanym suknem, obstawionym laptopami, pokrytym niezliczoną ilością kartek, dokumentów, rubryk, kodów. Gdzieś w tym całym biurokratycznym zamieszaniu z drugiej strony był jeszcze maturzysta, była jeszcze maturzystka, czyli de facto najważniejszy element całego eventu. Jednak z powodów organizacyjnych zepchnięty niejako na margines tej skomplikowanej procedury egzaminu.

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Nuda nasza powszednia


Kilka dni temu wpadł mi w oczy artykuł, który – moim zdaniem – wyważał otwarte drzwi czy mówiąc inaczej – nie odkrywał Ameryki. Mimo to, jak już wpadł, to na dłużej w tych oczach został a nawet zszedł niżej, bo aż do serca. Autor analizował dane, przytaczał wypowiedzi młodzieży, nauczycieli i ostatecznie wyszło, że uczniowie w szkole się nudzą, a im są starsi, nudzą się bardziej i coraz mniej lubią nauczanie. W wieku licealnym tylko(?) 67% młodzieży deklaruje sympatię do szkoły.
Sądząc po minach siedzących na lekcjach młodych ludzi, postawiłabym zupełnie inną tezę, ale skoro statystyka przewyższa swym optymizmem moje pesymistycznymi wrażenia, to jej się trzymam 😊

Czytaj dalej
Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz