Udany debiut

Mój nowy aparat miał niezły debiut. II lokata w plebiscycie zdjęcia tygodnia to chyba dobrze, biorąc pod uwagę, że dopiero się uczę obsługi tego kombajnu :). Uczę się metodą empiryczną, bo czytanie 300 stron instrukcji obsługi przerasta moje możliwości percepcji i wyczerpuje niewyczerpane, zdawałoby się, pokłady cierpliwości. Jestem technicznym analfabetą i nic na to nie poradzę. Ale z drugiej strony kiedyś uczono mnie, że jeśli odbiorca nie rozumie, co nadawca do niego mówi/pisze, to nie wina odbiorcy 🙂 I tak się mogę pocieszać, ale to nie zmieni faktu, że niektóre funkcje mojego nowego canona są wciąż dla mnie tajemnicą. Szkoda, że zimno nadworne nie ułatwia mi eksperymentów fotograficznych w plenerze. A nic nie wskazuje na to, że aura szybko się zmieni. Nie cierpię mrozu. I zasypanych parkingów! Ale kogo to obchodzi? 🙁

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *