Czarne Podniebienie


Zakończył się wczoraj festiwal filmowy Złoty Samorodek i kończy się też festiwal hejtów pod moim adresem jako członka jury. Kończy powoli, bo wciąż napływają nowe produkcje, aczkolwiek mają już charakter wtórny i trudno je brać pod uwagę, poważną uwagę.
O ile nagrody dla filmowców zostały przyznane i rozdane, nie udało mi się jeszcze nagrodzić najbardziej kreatywnego hejtera. I muszę nadrobić tę zaległość. Jednak zanim ogłoszę werdykt, kilka słów obok. Po pierwsze nie będę tu tłumaczyć, dlaczego ja. Kto to zrozumiał, to dla niego strata czasu, a kto nie zrozumiał, to strata czasu dla mnie, bo choćbym napisała wyjaśnienie na 12 stron, to i tak nie przeczyta, a jak przeczyta, nie zrozumie. Taka przypadłość. Napiszę tylko tyle, że byłam najtańszym członkiem jury. Za 20 godzin pracy udało mi się naciągnąć sponsora na 6 filiżanek kawy ze śmietanką, 3 herbaty bez cukru, około 8 kruchych ciasteczek, dwa talerze żurku i 3,5 naleśnika ze szpinakiem. Mnie się opłacało. Opłacało się z powodów estetycznych, bo obejrzałam 40 filmów za free. Resztą każdy miał za free. Ale nie każdy skorzystał. Ja miałam alibi w domu, że nie ma obiadu przez 3 dni, bo siedzę w kinie. To jest argument. Opłacało mi się też, bo jeszcze nigdy w historii nie miałam takiego lansu, jaki zafundowali mi tzw. anonimowi hejterzy. Myślę, że teraz mogłabym już nawet kandydować na prezydenta Legnicy, bo ¼ województwa o mnie przeczytała, a że były to najczęściej opinie negatywne, to znaczy, że muszę być KIMŚ 😀
A wracając do tzw. anonimowych hejterów, pragnę zauważyć, że anonimowość jest złudna. Jako polonistka mam takie zboczenie, że rozróżniam styl wypowiedzi różnych autorów. Wystarczy, że kogoś znam, z kimś kiedyś dłużej rozmawiałam, jestem w stanie wyłapać charakterystyczne dla niego słowa czy frazy. Poglądy też ;). Więc z dużą pewnością mogę stwierdzić, że nie jesteście anonimowi, zostawiliście swoje DNA, bo słowa są jak odcisk palca.
Ale czas, by w końcu ujawnić, kto w moim przekonaniu powinien odebrać nagrodę Czarnego Podniebienia

Miejsce trzecie Kazia za komentarz:
„No takiego cyrku można się było spodziewać. Ale cóż zawsze jak to mówią dupa wyżej głowy. Pawłowska wszędzie się pcha . Hit sezonu hahahaha”

Miejsce drugie Antek za pełną emocji opinię:
“Gdzie to ,,nasza”celebrytka już nie jest?medale za bieg,jury festiwalu,bale,galę.O jejunciu!!”

Miejsce pierwsze Zniesmaczony za produkcję o treści:
„No cóż …
Pani Burmistrzowa po raz kolejny zamiast zająć się nauczaniem i podnoszeniem upadającego coraz niżej poziomu nauczania w naszym liceum zajmuje się promocją własnej osoby. Zajęłaby się wyjaśnieniem na forum powodów dla których młodzież złotoryjska ucieka do Legnicy – w tej sprawie milczy- a tu trzeba odwagi a nie kolejnej foci z wycieczki i słodkiego artykuliku w Gazecie . Pełno w necie jej grafomańsko – romantyczno – wzniosłych tekstów oraz zajmowania się sprawami które w sumie nikogo nie interesują oprócz wąskiego grona adoratorów/np.najsłynniejszego fotografa ziemi złotoryjskiej /. Więcej pracy u podstaw mniej celebryctwa powiatowego . A jak nauczanie nie wychodzi to czas zostać artystką ;)”

Uzasadniając ostatni wybór, powiem, że doceniam epickość i dramaturgię, jak również fakt, że mam do czynienia z osobą obsesyjnie mną zainteresowaną. Co mi bardzo pochlebia 

Nagrodą dla laureata pierwszej lokaty jest kilogram orzechów włoskich z mojego ogrodu i możliwość publikacji hejtu na portalach krajowych oraz zagranicznych.
Laureaci nagród drugiej i trzeciej – pół kilo orzechów lub czekolada wedlowska z orzechami.
Orzechy są dobre na rozum.
Odbiór nagród osobisty po uprzednim przedstawieniu zaświadczenia od lekarza o szczepieniach na wściekliznę (nie wykluczam, że hejterzy mogą kąsać też „na żywo”, a po co mi problem).

Pozdrawiam
Iwona Pawłowska, członek jury Festiwalu Hejtu Czarne Podniebienie

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *